In thoughts

Bejbi, oni wszyscy to świnie

Zastanawiałyście się czasami, dlaczego po całym globie krążą farmazony, że faceci to świnie?
Ja też nie. 
Zadzwoniłam do swojej przyjaciółki ostatniego wieczoru, by wygadać się z kilku rzeczy. Moje przyjaciółki są całkowicie różne od siebie, dlatego uwielbiam z nimi rozmawiać. Każda mówi zazwyczaj coś innego, chociaż są sprawy, w których ich głos jest jednoznaczny. Zazwyczaj tyczy się to w tej jednej, konkretnej sprawie. Usłyszałam jej głos w słuchawce, a uśmiech na mojej twarzy nabrał jeszcze lepszego kontrastu. Zasugerowała by napisać, dlaczego faceci to świnie. Więc napiszę, chociaż sceptycznie podchodziłam do tego tematu z kilku względów. Ale tak właściwie dlaczego faceci to świnie i do jakiego koryta ich ciągnie najbardziej?


Zacznijmy od początku. Jak to jest? Facet lubi zachowywać się jak świnia. I są różne tego przyczyny. Po pierwsze, facet ma to w genach. Tak go wychowano, tak mu pozwalano, takie miał wzorce. Z kim się zadajesz, taki się stajesz. I to się sprawdza w dwustu procentach. Przekonałam się o tym na własnej skórze i tak też zauważyłam na swoich znajomych czy nawet w rodzinie. Zachowuje się tak, bo to nie jest dla niego problemem. Nie widzi w tym nic złego albo mu to najzwyczajniej pasuje. Taki ma styl życia. Znam kilka takich przypadków. Zachowują się chamsko, wszystko o innych mówią, rzucają słowami nie zastanawiając się o konsekwencjach. Wyjątkiem są osoby, które wpadną takiej osobie w oko, zauważą coś więcej w Tobie. I wtedy możesz być szczęściarą, ale niekoniecznie kimś więcej. Po prostu będzie Cię tolerował, może się zakocha, może zaprzyjaźni. Tacy mężczyźni myślą, że to oni są wygraną na loterii dla kogoś takiego jak Ty. Zachowuje się jak chce i gdzie chce. Taki facet przypomina sobie o Tobie, kiedy jesteś już z kimś innym albo kiedy przejdziesz ten etap między lubię Cię ale nie kocham, mała. Czy etap Wiesz, jesteśmy razem ale nie do końca, no trudno powiedzieć no. No ale może kiedyś wyskoczymy razem? Piątek, Ty i ja. No bo wiesz, jak mi się znudzi albo będę sam w wieczór, to możesz być moim kołem ratunkowym albo takim telefonem do przyjaciela. Wiesz, możesz zostać czasem na jedną czy dwie noce, gdy będę tego potrzebował. Bo mnie trudno się zdecydować i sam nie wiem, czego chcę. Wiesz? Nie powiedział żaden facet. Ale już wiesz. A wiesz dlaczego wiesz? Bo spotkałaś już z pozoru super faceta, było miło, być może kupił Ci kwiaty nawet. A teraz siedzisz sama. Pewnie masz włączoną kartę Facebooka, popijasz herbatę albo piwo. I męczysz się myślami, czy coś źle zrobiłaś. I te myśli biegają Ci nad głową. Po drugie, zła kobieta była, zła, zła kobieta. Pierwsza miłość to chyba nie ta. Facet też ma uczucia, co prawda jednym łatwiej przychodzi ich wyrażanie, innym trochę gorzej to idzie, ale żaden raczej nie będzie obchodzić waszej drugiej miesięcznicy, zapomni kiedy pierwszy raz się pocałowaliście, ile kroków zrobiliście razem i inne frazesy, nawet dla mnie to nieistotne. Tak serio, oni takich rzeczy nie pamiętają, bo nie muszą. Muszą za to pamiętać, by nie zapomnieć jak nie być świnią. Nie tylko faceci są źli, złe kobiety też się zdarzają i to nawet częściej niż kiedyś.  A to zaskoczenie, nie? Ile dziewczyn znam, których astralnym znakiem zodiaku powinna być suka. Przepraszam za szczerość, ale kobieta też potrafi spieprzyć. Nawet najlepszego faceta. Facet zraża się, wyłącza uczucia a później zachowuje się jak świnia, bo w głowę ma wbite, że ta właśnie kobieta, w której widział życiową partnerkę, najlepszego ziomka, kochankę, zachowała się wobec niego tak podle podczas gdy on robił wszystko dla niej najlepiej, jak tylko mógł. Bo go zdradziła,  bo go wyzwała od najgorszych, poniżyła przy kumplach, zostawiła dla innego... Nie dziwię się, aczkolwiek wypadałoby zrobić porządek w głowie i ostrożniej dobierać sobie towarzystwo następnym razem. A zamiast tego zachowuje się prostacko, ma na uczucia wywalone. Przygody na jedną noc. Tinder. Pijalnia wódki, imprezowanie i tysiąc znajomych na Facebooku -taki starterpack. Znacie takich? Życzę wam, abyście takiego nie spotkały, bo level w tej znajomości jest trudniejszy. Ciężko odbudować coś, co ktoś zburzył. Po trzecie, facet zachowuje się jak świnia bo... bo mu na to pozwalasz. Mam nadzieję, że nie wkurzę teraz waszych hormonów, dziewczyny, ale przeczytajcie do końca. Na spokojnie. Miałam kiedyś taką znajomą. Całkiem spoko dziewczyna, może nie jakoś przesadnie ładna, ale do brzydkich też nie należała. Często zmieniali się u niej faceci. Wymieniała ich jak rękawiczki. Albo to raczej oni ją, bo sama do takich sytuacji doprowadzała w większości swoich przypadków. Można by było podzielić jej facetów według sezonów. I cóż... Była romantyczką, szybko się zakochiwała na swoje nieszczęście. Szybko i dużo dawała z siebie, wszyscy wiedzieli o jej "szczęściu". I nagle bańka pękła. Status zmieniony, wspólne zdjęcia z Instagrama usunięte. Gdyby faktycznie zależało facetowi, biegałby za nią dłużej gdyby jej świat nie kręcił się wokół niego. Tzw. CDO. Chciał, dostał, odszedł. I na tym się kończyło. Coś z świni miał w sobie każdy z nich, ale kto go sprowokował do takiego zachowania? A potem lament i żale. Po trzecie punkt drugi, facet zachowuje się jak świnia, bo go do tego prowokujesz. Dziwisz się, że nazywa Cię przy innych swoją dupą skoro w sumie Twoją dupę widzi pół miasta? Też mi szok, nie? Co za mało to też niezdrowo. Faceci to wciąż wzrokowcy. Nie oczekuj, że facet będzie kreował Cię na babkę z klasą, z zasadami, podczas gdy Twoje zachowanie i ubiór będzie się totalnie z tym mijać. To działa w dwie strony przecież, nie? Wyobraź sobie taką sytuację a zrozumiesz, o czym piszę. Jeśli go chcesz, musisz wiedzieć, ile możesz pokazać światu a ile jemu, gdy w pokoju zostajecie tylko wy. To się szanuje. Tutaj dodam również, że ładne dziewczyny niestety nie mają lżej... Też przyciągają dupków, często zapatrzonych w siebie, wywyższających swoją wartość w kosmos! I możesz mieć zasady, klasę, ale przez Twoje nogi, usta czy włosy, no ogólnie wygląd, będziesz przyciągać takie świnie. 
Nie każdy facet to świnia. Poznałam wielu porządnych gości. Nie warto wrzucać każdego do tego samego wora, bo byłoby to niesprawiedliwe. Nie warto, bo to powierzchowne. 
Świni nie zmienisz, ale faceta możesz. Bo w gruncie tylko dobre relacje zmieniają nas na lepszych, czyż nie?

Related Articles

2 komentarzy:

  1. Anonimowy9:41 AM

    Nie każdy facet jest świnia, postępowania dziewczyn/kobiet tez pozostawia wiele do życzenia. Odrzucam tego faceta bo mogę mieć "lepszego" tak to wyglada okiem waszym, jak taki facet usłyszy taki tekst z 50 razy to nie dziwie się ze później staje się chamem, czasami trzeba odnaleźć to uczucie w tym chamstwie. Pozdrawiam M :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, nie każdy facet to świnia, wyraźnie zaznaczam to w tekście :) I miło, że oboje się co do tego zgadzamy. Bywają trudniejsze przypadki mężczyzn, przy których potrzeba więcej czasu i zaangażowania, cierpliwości ze strony kobiety, niekiedy więcej miłości, aby poznać prawdziwe "ja" tego faceta. I nie jest to łatwe, ale czego się nie robi, gdy komuś na Tobie zależy :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...