Hej Hej!
Dzisiejszy dzień zapowiadał się całkiem przyjemnie, gdyby nie fakt, że spóźniłabym się z przyjaciółką na pierwszą lekcję. My, kobiety, już tak czasem mamy. Matematyka wyjątkowo ciągnęła się minuta za minutą... Po szkole miałam w planach zrobić kulinarną niespodziankę dla mojego chłopaka, ale wrócił szybciej z matury ustnej i trochę mi pokrzyżował plany, hah. Pokrzyżował plany, ale i miło zaskoczył. Nie spodziewałam się albumu Sheerana bez okazji. Kochany, nie? Kochany i to bardzo!
Dobrze, że już od jakiegoś czasu jestem w domu. Czuję się fatalnie, ból głowy mi nie odpuszcza i nie mogę znaleźć żadnych tabletek przeciwbólowych. Chciałabym poćwiczyć, cokolwiek. Może mi przejdzie po aktywności, czasem tak już się zdarzało.
Przy okazji mam dla was outfit sprzed kilku dni. Pogoda wtedy była lepsza od dzisiejszej -nie wiało aż tak bardzo.
spodnie -no name • bluzka -new yorker • sweterek -h&m • buty -converse • torba, okulary -sinsay
Mam nadzieję, że wasz dzień jest równie przyjemny. Do następnego, buźka!
conversy tpo bym Ci ukradła :)
OdpowiedzUsuń________________________
poczuj się jak we Francji
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
pięknie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej kochany! :p
Przyjemny, tak myślę. przynajmniej nic złego się nie działo c:
OdpowiedzUsuńhttp://p-ann.blogspot.com/
pięknie wyglądasz! ;)
OdpowiedzUsuńi faktycznie kochanego masz chłopaka :)
jak mnie boli głowa, to idę biegać...świeże powietrze potrafi zdziałać cuda :)) też się zawsze spóźniałam do szkoły :)
OdpowiedzUsuń